
Jakiś czas temu nieopodal naszego magazynu znalazłyśmy fotel – bardzo spodobał nam się jego kształt :) Postanowiłyśmy, że damy mu nowe życie.
Miałyśmy zamiar odnowić go same, ale ze względu na brak doświadczenia w temacie tapicerowania, brak siedziska i brak czasu postanowiłyśmy go oddać w ręce fachowca. I całe szczęście – okazuje się, że zrobienie takiego fotela nie jest proste…
Pewnej jesiennej soboty zabrałyśmy nasz piękny fotel i pojechałyśmy do Szymona.
Nasz fotel był mocno zniszczony, brakowało mu siedziska…
Szymon wykonał siedzisko – wyciął ramę z płyty, przypiął taśmę i dokleił dwie warstwy pianki, aby nadać siedzisku odpowiedni kształt.
Każdą część fotela zmierzył i wyciął z tkaniny odpowiedni kształt. Kształty zszył ze sobą za każdym razem przymierzając na fotelu, czy jest odpowiednio dopasowana, napięta, czy ma dobry kształt – to jest bardzo żmudna praca. Szymon rozpruwał i przycinał materiał kilka razy… Potrzeba dużo cierpliwości i wprawy…
Na piankę nałożył i przykleił watolinę tapicerską.
Następnie nałożył gotowy pokrowiec i przytakerował od spodu. Na siedzisko również uszył pokrowiec i przymocował do fotela.
Wszystko łatwo wygląda, ale zapewniamy, że łatwe nie jest!
Polecamy szczerze Szymona – pracuje chętnie, dokładnie, lubi wyzwania! Jest bardzo otwartym i sympatycznym człowiekiem. Profesjonalista!